Autor Wiadomość
Agnieszka
PostWysłany: Czw 11:10, 22 Lis 2007    Temat postu:

Gazownicy to nawet sugerowali, że to na pewno my przebiliśmy (nie wiem widłami albo innym sprzętem) Smile rurę leżącą 1m pod ziemią... Bardzo zabawne....
Krzysiek
PostWysłany: Czw 10:58, 22 Lis 2007    Temat postu:

Widzialem te Twoja napawe Smile Rzeczywiscie, fachowcy tlumaczyli, ze rura polozona pod ziemia miala wade fabryczna - dziure. Wymienili i juz nie masz przecieku. U mnie na szczescie wszystko bylo OK, poza niedokreconym zaworem w kotle, wiec jak gazownicy puscili gaz od razu przy kotle pojawilo sie syczenie. Dokrecili zawor w kilka sekund i po problemie.

Do tych, ktorzy jeszcze nie zalozyli licznika - upewnijcie sie, ze przy kotle wszystko jest dokrecone jak nalezy zanim gazownicy puszcza gaz do instalacji.
Agnieszka
PostWysłany: Śro 20:09, 21 Lis 2007    Temat postu: ja podpisywałam w Al. Waszyngtona

Miałam małe trudności, bo przy montażu licznika okazało się, że jednak jest nieszczelność w instalacji. Pan Piotr natychmiast sprowadził ekipę i naprawili. Licznik zamontowali i piec został uruchomiony.. W domu cieplutko i przyjemnie Smile
Krzysiek
PostWysłany: Wto 12:59, 20 Lis 2007    Temat postu: Gaz

Umowe podpisywalem w PGNiG przy Al. Jerozolimskich. Wizyta trwala ok. 1 godz. - pan obslugujacy kilka razy mylil sie wypisujac papiery.

Po podpisaniu umowy trzeba sie umowic z ta sama firma na montaz licznika. Ten montaz trwal ok. 15 min.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group