Autor |
Wiadomość |
Leszek |
Wysłany: Wto 15:06, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
Mieszkanka napisał: |
Chyba już czas na rozwiązanie zagadki. Pewnie większość z Was i tak policzyła jaka jest prawidłowa odpowiedź.
Poruszając się z prędkością 20 km/h CAŁĄ ulice Jeziorową można przejechać w 3 minuty.
Jadąc 40 km/h skraca się ten czas do 1,5 minuty.
Przy 60 km/h "zaoszczędzić" można dalsze ZALEDWIE 30 sekund.
Chodziło mi o to aby uzmysłowić "co niektórym", że niezależnie jak bardzo by nie pędzić, to co można zyskać na tak krótkim odcinku nie ma praktycznie żadnego znaczenia w stosunku całkowitego czasu przejazdu np. do pracy.
Niestety, obawiam się, że Ci którym tego typu uświadamianie jest najbardziej potrzebne tutaj nie zaglądają...
Pozdrawiam
Mieszkanka |
Zgadza się, nie ma co szaleć. Tym bardziej, że piesi już się przyzwyczaili, że samochody wolno jeżdżą Jeziorową, a opaski odblaskowe nie są, niestety w modzie.
http://www.wykop.pl/ramka/246244/jak-nie-popelnic-samobojstwa-nie-blagam-ale-wykopac-chyba-warto
Mozna ułożyć jeszcze jedno zadanko: ile mililitrów paliwa można zaoszczędzić jadąc szybciej
Pozdr.
Leszek |
|
 |
Dagmara |
Wysłany: Śro 21:17, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
No tak, Dzielnica tego nie zrobiła i już zapewne nie zrobi, to nie pozostaje nic innego aby każdy zadbał o „swój” łącznik. To zazwyczaj jest nie więcej niż 0,5 m (na odcinku kilku metrów) to znów nie taki wielki wydatek. Super, że niektórzy deweloperzy już to zadeklarowali…i tu apel do innych deweloperów ale również wspólnot mieszkaniowych aby rozważyli taką inwestycję dla dobra tej nowej asfaltowej nawierzchni (oby nie wymagała remontu już na wiosnę !)
Dagmara |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Śro 20:20, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
Mieszkanka napisał: |
Przy okazji mała zagadka (ku zastanowieniu):
Odległość od skrzyżowania ulicy Jeziorowej z Masłowiecką do ulicy (dla przykładu) Taśmowej 7 na Mokotowie wynosi ok 15 km. Przyjmijmy, że jadąc do Wału Miedzeszyńskiego do tej pory naszą ulicę (ok 1 km) można było przejechać ze średnią prędkością ok 20 km/h:
I pytanie o ile skróci się czas przejazdu w porannym szczycie (powiedzmy, że do tej pory było to ok 55 minut) jeżeli przejedziemy Jeziorową:
a. z prędkością 60 km/h
b. z prędkością 40 km/h
? |
Chyba już czas na rozwiązanie zagadki. Pewnie większość z Was i tak policzyła jaka jest prawidłowa odpowiedź.
Poruszając się z prędkością 20 km/h CAŁĄ ulice Jeziorową można przejechać w 3 minuty.
Jadąc 40 km/h skraca się ten czas do 1,5 minuty.
Przy 60 km/h "zaoszczędzić" można dalsze ZALEDWIE 30 sekund.
Chodziło mi o to aby uzmysłowić "co niektórym", że niezależnie jak bardzo by nie pędzić, to co można zyskać na tak krótkim odcinku nie ma praktycznie żadnego znaczenia w stosunku całkowitego czasu przejazdu np. do pracy.
Niestety, obawiam się, że Ci którym tego typu uświadamianie jest najbardziej potrzebne tutaj nie zaglądają...
Pozdrawiam
Mieszkanka |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Śro 19:09, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
Z jednej strony racja, z drugiej czy nie powinno to zostać zrobione przez developerów? Przynajmniej w niektórych przypadkach? Wiem o jednym, który planuje "połączenie" wjazdów na wybudowane przez siebie osiedla kostką brukową i być może uda mu się to zrealizować w najbliższych dniach.
Ja niestety nie mogę liczyć, na to że ktokolwiek tę kwestię za mnie załatwi bo mam wyjazd prost na Jeziorową i muszę to zrobić we własnym zakresie.
Pozdrawiam
Mieszkanka |
|
 |
Dagmara |
Wysłany: Śro 15:28, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
Niestety tak jest zrobione na całej długości.
Ja już podczas prac zwróciłam ekipie uwagę, że warto byłby w niektórych miejscach (przy dojazdach do dróg wewnętrznych czy na zakręcie) zrobić trochę szerzej. Otrzymałam odpowiedź, że mają nakaz z gminy aby robić równe 4 metry i ani trochę więcej ( w szczególności żadnych rozwidleń z drogami dojazdowymi do osiedli).
Zgadzam się, że jest to absurd i może się przyczynić do szybszego zniszczenia drogi. Nie wspominając, że pozostawione pasy pomiędzy nowym asfaltem a kostką osiedlową (nie zawsze jest to destrukt) będą się przyczyniać do tego, że błoto będzie nanoszone na drogę.
Dagmara |
|
 |
Becia |
Wysłany: Śro 11:05, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
No i położyli upragniona nakładkę, szkoda tylko, że nie pomyślieli o należytym i starannym dokończeniu pracy:((( Mam na myśli te przerwy/uskoki przy wjazdach do Jeziorowej 67, 69 i 70. (Nie wiem jak jest na dalszym etapie, bo jeszcze nie widziałam, ale może warto również by Państwo mieszkający dalej zwrócili uwagę jak wykonywane są pracy). Pomiędzy wjazdem do naszych osiedli a "główną" Jeziorową jest różnica poziomów w wysokości około 7 cm. Sądzę, że brak asfaltu pomiędzy tą drogą a kostką (zostawili tam jedynie uprzednio położony destrukt) w najbliższej przyszłości spowoduje zniszczenie nowopołożonej nawierzchni. Wystarczy, że kilka razy przejedzie po tym łączniku śmieciara bądź szambiara i będzie po wszystkim. Wczoraj dzwoniliśmy z mężem w tej sprawie do Pani Jończyk (22-516-42-64) żeby powiadomić o tej niedoróbce, ale podobno nic już z tym nie można zrobić (chociaż wykonawcy byli na miejscu), dlatego też uprzejmie proszę szanownych Sąsiadów by powielili naszą akcję telefoniczną i również interweniowali w tej sprawie. Jak już wcześniej życie pokazało - im nas więcej tym jesteśmy skuteczniejsi. Nie czekajmy proszę, aż droga po raz kolejny będzie w opłakanym stanie i upłyną długie miesiące zanim ją ponownie naprawią!!! Z góry dziękuję za współpracę i pozdrawiam, B |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Wto 14:35, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
Najnowsze wieści z placu budowy są takie, że na odcinku od Masłowieckiej do zakrętu można już jechać po nowym asfalcie. Do godziny 16tej powinno się dać dojechać do numeru 41. Później stopniowo coraz dalej.
Uwaga, wjazd od Wału będzie zamknięty prawdopodobnie do wieczora.
Jest szansa, że prace zakończą się dzisiaj.
Pozdrawiam
Mieszkanka |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Wto 12:16, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
D'Egmont napisał: | Mieszkanka napisał: |
Przy okazji mała zagadka (ku zastanowieniu):
Przyjmijmy, że jadąc do Wału Miedzeszyńskiego do tej pory naszą ulicę (ok 1 km) można było przejechać ze średnią prędkością ok 20 km/h:
I pytanie o ile skróci się czas przejazdu w porannym szczycie (powiedzmy, że do tej pory było to ok 55 minut) jeżeli przejedziemy Jeziorową:
a. z prędkością 60 km/h
b. z prędkością 40 km/h
?
Pozdrawiam
Mieszkanka |
Mieszkanko
Odp.
dopuszczalna prędkość pojazdów w strefie zanieszkania wynosi 20km/h km/h. czas przejazdu rzecz względna, ważniejsze w jakim towarzystwie owa długa podróż
 |
Zgoda, trzeba było dopisać założenie, że przykładowy kierowca nie przestrzega przepisów ruchu drogowego.
Z drugiej strony, gdyby wszyscy jeździli przepisowo to zagadka nie byłaby potrzebna. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Wto 11:58, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
................ |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Wto 10:22, 24 Lis 2009 Temat postu: |
|
No to się doczekaliśmy! Dziś rano zaczęły się prace od strony ul. Masłowieckiej
Czeka nas zapewne kilka trudniejszych dni, ale chyba warto znieść chwilowe problemy z dojazdem do domu.
Przy okazji mała zagadka (ku zastanowieniu):
Odległość od skrzyżowania ulicy Jeziorowej z Masłowiecką do ulicy (dla przykładu) Taśmowej 7 na Mokotowie wynosi ok 15 km. Przyjmijmy, że jadąc do Wału Miedzeszyńskiego do tej pory naszą ulicę (ok 1 km) można było przejechać ze średnią prędkością ok 20 km/h:
I pytanie o ile skróci się czas przejazdu w porannym szczycie (powiedzmy, że do tej pory było to ok 55 minut) jeżeli przejedziemy Jeziorową:
a. z prędkością 60 km/h
b. z prędkością 40 km/h
?
Pozdrawiam
Mieszkanka |
|
 |
Dagmara |
Wysłany: Wto 12:17, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
Super, Dzięki za inf. Mi jakoś nie udało się wczoraj do Pani Jończyk dodzwonić.
Oby zaczęli robić jak najszybciej (póki jest ciepło). Czy Pani Jończyk potwierdziła, że prace będę robione w tym tygodniu?
Musimy się uzbroić w cierpliwość gdy będą zamykać odcinkami Jeziorową – jeśli zbyt wcześnie puszczą samochody ( w tym szambiarki) to nowa nawierzchnia od razu zostanie zniszczona. Zawsze można samochód zostawić w domu i skorzystać z komunikacji miejskiej
Pozdrawiam,
Dagmara |
|
 |
Mieszkanka |
Wysłany: Pon 16:31, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
Pani Jończyk potwierdziła w rozmowie telefonicznej, że nakładka będzie na całej długości.
Niestety nie powstanie raczej nowy projekt organizacji ruchu co oznacza między innymi, że nie będzie też progów zwalniających.
Z tego co powiedział mi pan Kobuz być może uda się postawić znaki informacyjne - konkretnie znak D-40 informujący o strefie zamieszkanej, a oznaczający, że pieszy ma pierwszeństwo przed pojazdami mechanicznymi na całej szerokości drogi. Mają też zostać przywrócone ograniczenia prędkości oraz postawiony znak "ustąp pierwszeństwa przejazdu" przy wyjeździe na Wał Miedzeszyński.
W kwestii organizacji prac, najprawdopodobniej asfalt będzie kładziony etapami, a zamknięcie poszczególnych odcinków nie potrwa dłużej niż kilka godzin. Generalnie firma wykonawcza ma zapewnić dojazd do posesji, a ograniczenia na krótko mogą dotyczyć tylko samochodów ciężarowych.
To tyle wiadomości. A i proponuję dziś uważać na wystające studzienki, bo zostały podniesione do wysokości przyszłego asfaltu.
Pozdrawiam
Mieszkanka |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 21:58, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
Co znaczy, ze droga bedzie zamknieta 1-2 dni? Jak bedziemy dojezdzac do domow? |
|
 |
Dagmara |
Wysłany: Sob 11:52, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
Witam,
Rozmawialam dzis rano z ekipą rozyspująca destrukt na Jeziorowej. Sa to przygotowania przed wejsciem w przyszlym tyodniu innej ekipy, ktora bedzie klasc asfalt. I uwaga..... panowie poinformowali mnie, ze nakladka bedzie na CALEJ JEZIOROWEJ !!!!
Po zrobieniu nakladki droga bedzie zamknieta njprawdopodbniej na 1-2 dni.
Czy jest wsrod nas ktos kto zna sie choc troche na budownictwie i moglby przygladac sie pracom, czy sa robione zgodnie ze sztuka budowlana? Zawsze jakby bylo cos nie tak mozna interweniowac w Urzedzie...
Pozdrawiam,
Dagmara |
|
 |
dosid |
Wysłany: Nie 10:36, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Jak widzimy zaczeli juz latac Jeziorowa, ale chyba zapomnieli calkowicie o czesci Jeziorowej od Walu (za zakretem). Czy moge prosic o telefon i nazwisko osoby do ktorej trzeba w tej sprawie zadzwonic? Sama staram sie zrobic cos w sprawie koszy na smieci, ale wciaz i wszedzie slysze odpowiedz ze koszy nie bedzie bo nie ma pieniedzy na wywoz smieci
Dorota |
|
 |